Kiedy ostatnio robiłeś_łaś audyt wartości? Nie organizacyjnych! Twoich.

Kiedyś na jednym z warsztatów usłyszałem: To takie ważne! A nigdy wcześniej się nad tym zastanawiałem…

Cóż, ja też kiedyś dość intuicyjnie i bez nazywania, poruszałem się po tym, co jest dla mnie ważne.
Pracę z wartościami zacząłem wiele lat temu, gdy zacząłem rozwijać moją specjalizację.
Bo nie mogę być autentyczny, jeśli nie jestem uczciwy w stosunku do siebie samego.

Po jakimś czasie przyszło do mnie ćwiczenie do pracy z wartościami, które proponuje Brené Brown, oraz jej pomysł na to, że wartości wymagają też, co jakiś czas audytu.
Brené mówi: wybierz jedną główną i dwie, które ją wspierają. Bo z wartościami jest jak z priorytetami – jeśli jest ich za dużo, to tracą swoją wagę i moc.

No i w tym momencie rozpoczął się mój chwilowy wewnętrzny dramat. Co zrobić z tyloma ważnymi tematami, które nie mieszczą się w tych trzech!? Byłem przekonany, że moją najważniejszą wartością jest ojcostwo. Poświęcam temu uwagę, czas, energię i daje mi masę satysfakcji (oraz niepewności). Ale co w takim razie z autentycznością, co z odwagą (taką z wrażliwości vulnerability) i znaczeniem, jako ogromną potrzebą robienia rzeczy, które mają sens. I tak ojcostwo „spadało” z głównej do uzupełniających, by w ostateczności nie znaleźć się w wielkiej trójce. Ale to nie znaczy, że zniknęło. Jest nadal bardzo ważne, ale żeby je w pełni realizować, potrzebuję autentyczności, znaczenia i odwagi.

Ok, ale co mogę zrobić z moimi wartościami w pracy trenera i coacha?

Autentyczność

Autentyczność pozwala mi nawiązać głęboką relację, w której osoba, która się uczy jest bezwarunkowo akceptowana. Mogę wtedy, w kontakcie ze swoimi emocjami towarzyszyć jej w doświadczaniu nowej wiedzy. Mam odwagę by pracować ze swoją wrażliwością: cieszyć się, doceniać podziwiać, wyrażać niepewność oraz zadawać pytania o emocje.
Mogę budować bezpieczeństwo i zaufanie, bo nie muszę zabiegać o własną akceptację i mogę skupić się na tych, których wspieram w rozwoju.

Znaczenie

Zajmuję się przedmiotami, w które wierze i wiem że działają. Uczę tego, co ma wpływ na życie i jego jakość pojedynczego człowieka oraz powodują, że ludzie lepiej czują się ze sobą we współpracy.
Stale zgłębiam, badam, dociekam, studiuję tematy, których uczę, bo daje to osobiste spełnienie.

Odwaga

Odwaga pozwala mi konfrontować się z różnorodnością. Jest pełna niepewności i nadziei. Pytam osoby uczące się o ich doświadczenie z procesu nauki, co czują oraz czego potrzebują – do tego trzeba odwagi, ale to pozwala na bycie w kontakcie i adekwatności.

A teraz… weryfikacja!

Takie ćwiczenie, wyboru trzech najważniejszych wartości, to zaledwie początek pracy.

Wartości potrzebują też naszej spójności wewnętrznej – uczciwości w stosunku do siebie samego. Nasze wartości „wykuwają się” się w naszych codziennych wyborach.

Trzy pytania do pracy z wartościami na co dzień:

  1. Jakie sytuacje wspierają cię w realizacji twoich wartości?
  2. W jakich sytuacjach możesz się sprzeniewierzyć swoim wartościom?
  3. W jakim otoczeniu (środowisku) masz szansę żyć i pracować w zgodzie ze swoimi wartościami?
Print Friendly, PDF & Email